Leżące u podstaw polskiego procesu karnego domniemanie niewinności podlega niezwykle silnej ochronie na podstawie aktów prawnych najwyższego rzędu t.j. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej( art. 42 ust.3) oraz ratyfikowanej przez Polskę Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności ( art. 6 § 2). Bez ścisłego przestrzegania tego domniemania nie może być mowy o rzetelnym procesie karnym, zgodnym z obowiązującymi standardami, zagwarantowanymi w art. 6 par.1 Konwencji.
Na czym w szczególności polegać powinno respektowanie tej zasady w praktyce stosowania prawa i kiedy może dojść do jej naruszenia wyjaśnił Europejski Trybunał Praw Człowieka w ważnym wyroku z dnia 06.02.2007 r. rozpoznający skargę Grzegorza G. przeciwko Polsce (skarga nr 14348/02) .
Skarżący , w gronie innych osób został tymczasowo aresztowany pod zarzutem popełnienia licznych przestępstw kryminalnych. Sąd Apelacyjny rozpoznając jego zażalenie na kolejne przedłużenie tymczasowego aresztowania , w uzasadnieniu swego postanowienia użył stwierdzenia, że oskarżeni a wśród nich i skarżący „popełnili zarzucane im przestępstwa”.
Grzegorz G. w skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu zarzucił, iż doszło do naruszenia zasady domniemania niewinności na skutek stanowczego oświadczenia sądu, iż oskarżony popełnił zarzucany mu czyn przed wydaniem wyroku w jego sprawie.
W postępowaniu przed Trybunałem Rząd RP argumentował , że w kwestionowanym orzeczeniu sąd odniósł się jedynie do istnienia dowodów wskazujących na prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych im czynów, a nie do kwestii jego winy bądź niewinności.
Trybunał był jednak innego zdania i z całą mocą podkreślił, że konieczne jest uczynienie fundamentalnego rozróżnienia pomiędzy oświadczeniem, że ktoś jest jedynie podejrzewany o popełnienie przestępstwa, a jasnym sądowym stwierdzeniem – mimo braku końcowego skazania – że dana osoba popełniła to przestępstwo. ( Vide: sprawa Matijasevic p-ko Serbii, skarga nr 23037//04). Z uwagi na jednoznaczność tego oświadczenia, Trybunał uznał, że sprowadzało się ono do ogłoszenia winy skarżącego, zanim został on uznany winnym w trybie przepisanym prawem. Podkreślił przy tym, że nie może być żadnego usprawiedliwienia dla sądu, który dopuszcza się tego rodzaju przedwczesnego wyrażenia opinii. Fakt, że Grzegorz G. został ostatecznie uznany za winnego i skazany na karę długoletniego pozbawienia wolności, nie może zawieszać jego pierwotnego prawa do uznawania za niewinnego do czasu uznania go winnym zgodnie z prawem. Art. 6 § 2 Konwencji stosuje się do postępowania karnego w całej jego rozciągłości „niezależnie od wyniku oskarżenia”.
Trybunał stwierdził zatem, że miało miejsce naruszenie art. 6 § 2 Konwencji.
W uzasadnieniu wyroku w sprawie Grzegorza G. znalazło się obszerne omówienie zasad mających zastosowanie dla zachowania domniemania niewinności, bez którego nie istnieje rzetelny proces karny.
Zasady te zostały wypracowane , utrwalone i wciąż rozwijane w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, badającego różnorodne stany faktyczne w oparciu o kierowane do niego skargi indywidualne.
Trybunał podkreślił, że „domniemanie niewinności uświęcone ( enshirned) w art. 6 § 2 Konwencji jest jednym z elementów rzetelnego procesu sądowego w sprawach karnych, jaki jest wymagany w §1 tego artykułu”.
Domniemanie to ulegnie pogwałceniu, jeśli orzeczenie sądowe lub oświadczenie funkcjonariusza publicznego dotyczące osoby oskarżonego o występek kryminalny wyraża ocenę, że jest on winny zanim udowodniono mu winę w sposób przewidziany przez prawo. Wystarczy nawet, przy braku formalnego dochodzenia, że jest jakaś argumentacja sugerująca, że sąd lub funkcjonariusz publiczny uznaje oskarżonego za winnego.
Przedwczesne wyrażenie takiej opinii przez sam sąd nieuchronnie naruszy rzeczone domniemanie.
( Vide, sprawa Deweer p-ko Belgii, wyrok z 27.02.1980,§56; sprawa Minelli p-ko Szwajcarii, wyrok z 25.03.1983, §§27,30; sprawa Allenet de Ribemont , wyrok z 10.02.1995, §§35-36; sprawa Daktaras p-ko Litwie , skarga nr 42095/98, §§ 41-44; sprawa Matijasevic p-ko Serbii, skarga nr 23037/04, §45).
Szczególny nacisk Trybunał położył na konieczność rozróżnienia pomiędzy wypowiedzią wyrażającą opinię, że dana osoba jest winna oraz wypowiedzią, która jedynie opisuje sytuację podejrzenia. Ta pierwsza narusza zasadę domniemania niewinności, podczas gdy druga uznana została za nie budzącą zastrzeżeń w różnych sytuacjach badanych przez Trybunał.
( Vide, inter alia , sprawa Lutz p-ko Niemcom, wyrok z 25.08.1987,§62; sprawa Leutscher p-ko Holandii, wyrok z 26.03.1996, §31).
Wedle Trybunału art. 6 ust.2 Konwencji odnosi się do postępowania karnego w całej rozciągłości , „niezależnie od wyniku oskarżenia”. ( Vide, sprawa Minelli p- ko Szwajcarii )
Jednakże, gdy oskarżony zostanie już uznany za winnego, przepis ten przestaje mieć zastosowanie w odniesieniu do wszelkich zarzutów postawionych w toku późniejszej procedury orzeczniczej.
( Vide, sprawa Phillips p-ko Wielkiej Brytanii, skarga nr 41087/98, §35).
Znaczną część swoich rozważań Trybunał Praw Człowieka poświęcił na omówienie relacji pomiędzy zasadą domniemania niewinności oraz wyrażoną w art. 10 Konwencji zasadą wolności wyrażania opinii obejmującej również wolność otrzymywania i rozpowszechniania informacji.
Wedle Trybunału art. 6 § 2 Konwencji nie może powstrzymać władzy przed poinformowaniem opinii publicznej o toczących się postępowaniach karnych.. Wymaga jednak aby władza czyniła to z całą dyskrecją i powściągliwością konieczną dla poszanowania domniemania niewinności. ( Vide, sprawa Allenet de Ribemont p- ko Francji, §38) .
W demokratycznym społeczeństwie jest nieuniknione rozpowszechnienie informacji, gdy wnoszone jest poważne oskarżenie o nadużycie władzy .(Vide, sprawa Arigo i Vell p-ko Malcie, decyzja z 10.05.2005).
Trybunał uznał, że w sprawach gdy skarżący był ważną postacią polityczną w czasie popełnienia występku, najwyżsi funkcjonariusze państwa, włącznie z prokuratorem generalnym, mieli nakazane aby informować opinię publiczną oraz toczącym się postępowaniu karnym, jednakże ta okoliczność nie może usprawiedliwiać dowolnego doboru słów przez tych urzędników w wywiadach prasowych ( Vide, sprawa Butkeviicius p-ko Litwie, §50).
Trybunał podkreślił wagę doboru słów przez funkcjonariuszy publicznych w ich oświadczeniach, zanim dana osoba została osądzona i uznana za winną konkretnego kryminalnego występku. Tym niemniej o tym czy dane oświadczenie funkcjonariusza narusza zasadę domniemania niewinności przesądza kontekst konkretnych okoliczności, w których sporne oświadczenie było złożone. ( Vide, inter alia, sprawa Adolf p-ko Austrii, wyrok z 26.03.1982, §§ 36-41 oraz sprawa Daktaras , §41) )
W każdym przypadku wyrażane opinie nie mogą sprowadzać się do oświadczeń funkcjonariusza publicznego odnośnie do winy oskarżonego, co mogłoby zachęcić opinię publiczną do uznania go za winnego oraz wpłynąć na ocenę faktów, do czego uprawniona jest jedynie właściwa władza sądownicza(Vide, sprawa Butkevicius,§ 53).
Dla skarżącego powyższy wyrok Trybunału ma ten skutek, że otwiera drogę do złożenia wniosku o wznowienie postępowania karnego. Pogwałcenie zasady domniemania niewinności przez sąd w jego sprawie pozwala na kwestionowanie – na podstawie art. 540 par.3 kpk - prawomocnego wyroku będącego wynikiem „ nierzetelnego” procesu karnego w rozumieniu art. 6 par. 1 Konwencji.
Wskazówki Trybunału zawarte w omówionym wyroku mają doniosłe znaczenie zarówno dla praktyki sądowej jak i również dla debaty publicznej nt. przestępczości. Można mieć nadzieję, że zalecenia Trybunału wpłyną w szczególności na podniesienie poziomu wypowiedzi odnoszących się do domniemanej odpowiedzialności bądź wręcz winy osób, którym zarzuca się czyny karalne, przed ich osądzeniem. Obecny stan rzeczy pozostawia bowiem wiele do życzenia. Cel, jakim jest chęć niezwłocznego napiętnowania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa połączony z pogonią za sensacją , mogą łatwo prowadzić i nierzadko prowadzą do zniesławienia tych osób oraz do ich osądzenia w oczach opinii publicznej, zanim zapadnie wyrok sądowy.
Domniemanie niewinności ma na celu uniknięcie tego rodzaju nadużyć.
adw. Bogdana Słupska-Uczkiewicz – pełnomocnik skarżącego w postępowaniu przed
Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.